Wczesnym rankiem 7 czerwca wyruszyliśmy na trzydniową wycieczkę na Mazury, prosząc Boga o błogosławieństwo i opiekę. Pierwsze kroki skierowaliśmy do niezapomnianego Kościoła Ewangelickiego w Działdowie. Wystrój wnętrza w trójkolorowej tonacji witraży, krzyża, ołtarza i ambony wywarł na nas niezapomniane wrażenie.
Następny przystanek to Nidzica, gdzie zwiedziliśmy Kościół Ewangelicki i Zamek Krzyżacki. W drodze do Mikołajek obejrzeliśmy zabytkowy kościół z końca XV wieku w Pasymiu.
W godzinach wieczornych dotarliśmy do naszej bazy – Domu Gościnnego w Mikołajkach
Ranek przywitaliśmy wspólną modlitwą, po której udaliśmy się na wędrówkę po Puszczy Pilskiej. Najbardziej zauroczyła nas leśniczówka Pranie – Muzeum K. I. Gałczyńskiego. Kolejnym ciekawym miejscem był zespół klasztorny Starowierców i Cerkiew Prawosławna
w Wojnowie.
Następna przygoda to spływ łodziami po malowniczej rzece Krutyni, gdzie rozkoszowaliśmy się ciszą i pięknem otaczającej przyrody, którą tak cudownie stworzył nasz Pan.
Trzeci dzień rozpoczęliśmy modlitwą w mikołajskim kościele oraz zwiedzeniu Muzeum Reformacji Polskiej z drogocennymi zbiorami związanymi z protestantyzmem.
Pożegnaliśmy Mikołajki , a nasza turystyczna przygoda obrała kierunek do późnobarokowego kościoła w Świętej Lipce , gdzie wysłuchaliśmy koncertu organowego.
Szkoda tylko, że opowiadający tego dnia ojciec jezuita nie trzymał się wiernie słów legendy
z przewodnika siejąc ziarno niepokoju w umysłach słuchaczy, a w nas niesmak, a nawet oburzenie.
W Sorkwitach czekała nas niespodzianka. Nie tylko kościół z niezwykłą wiszącą barokową chrzcielnicą w kształcie anioła, ale też bardzo ciepłe przyjęcie przez pastora i jego żonę.
W godzinach wieczornych zmęczeni ale pełni pozytywnych wrażeń wróciliśmy bezpiecznie do domu, dziękując Panu Bogu za to, że stworzył taki piękny świat.
Ania i Elżbieta